Na tym dziwnym pudełku nie było niczego – żadnych oznaczeń, instrukcji, żadnych wskazówek co do jego zawartości.
Samolot transportowy zabrał ją do Bejrutu w Libanie, gdzie przez cały tydzień stała na uboczu, czekając na kolejny „transfer”.
Miejsce wyjazdu – Ukraina, miejsce przeznaczenia – Syria.