Te ciasteczka to prawdziwa uczta na zimowe wieczorki herbaciane. Cytryna będąca częścią ciasta wzbogaca je o niepowtarzalny aromat.
Podczas jego przygotowywania kuchnia wypełnia się ciepłymi aromatami, tworząc przytulność i sprawiając, że marzysz o ciepłym kocu, rodzinnym kinie i przyjemnym czasie spędzonym z bliskimi.
Podaję te ciasteczka nie tylko z herbatą, ale także z grzańcem wiśniowym lub kakao z mlekiem.
Miłośnikom cytryn radzę wypróbować ten przepis. Jeśli wolisz mniej intensywne smaki, zmniejsz ilość soku i skórki z cytryny.
Proces gotowania jest następujący:
Ubij jajko kurze z cukrem, aż będzie gładkie.
Dodaj bezzapachowy olej roślinny.
Dolać sok z cytryny – można go wycisnąć ze świeżych cytryn lub użyć koncentratu.
Dodajemy startą skórkę z cytryny i wszystko dokładnie mieszamy trzepaczką.
Mąkę przesiać, dodać proszek do pieczenia i wymieszać z ciastem.
Najpierw zagniatamy ciasto trzepaczką, następnie mieszamy rękoma, aż powstanie elastyczna, ale nie lepka grudka.
Odrywamy mały kawałek ciasta, formujemy kulę i obtaczamy ją w mące.
Ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut, aż uzyska złoty kolor.
Mam nadzieję, że przepis Ci się spodoba! Jeśli tak, nie zapomnij polubić tego artykułu.
Ciasteczka wychodzą złocistobrązowe, z pęknięciami na powierzchni, ale w środku są mięciutkie i kruche, dosłownie rozpływają się w ustach.