Kupując starą chatkę za grosze, tchnęła w nią nowe życie.
Ten mały domek, który kiedyś wydawał się beznadziejnie zniszczony, przekształcił się w przytulne i stylowe miejsce wypoczynku.
Początkowo dom wyglądał zupełnie inaczej: wybite okna, zbutwiałe podłogi, zarosły ogród i krzewy.
Jego poprzedni właściciele dawno zapomnieli o budynku i działce, a wydawało się, że los domku jest przesądzony — czekał go rozbiórka. Jednak ona dostrzegła w nim ukrytą urodę i możliwość przekształcenia.


Dom został zbudowany w latach 70-tych, jego powierzchnia wynosiła 76 m². Na działce stały również trzy budynki gospodarcze, z których jeden później stał się mini-domkiem gościnnym.

Ogród z jabłoniami także wymagał renowacji. Pośrednicy oferowali jedynie ziemię i drzewa, a dom uważali za ruinę. Jednak ona od razu zrozumiała, że za pomocą remontu i restauracji można przywrócić mu życie.

Zachowano stare okna i rosyjską piec, poddając je renowacji. W domu znajduje się teraz wszystko, co niezbędne do komfortowego życia, w tym nowoczesne urządzenia kuchenne, prysznic, WC i ciepła woda. Meble szukano przez ogłoszenia, odnawiając zabytkowe przedmioty. Celem było stworzenie przytulnej przestrzeni z osobowością, w przeciwieństwie do dużych i monumentalnych projektów.

Szczególną uwagę poświęcono łazience, która wygląda jak w dobrym hotelu: przestronna wanna, zabytkowy komoda i drewniane panele tworzą atmosferę przytulności.

W pokoju dziecięcym roztacza się widok na sad jabłoniowy, a w drugiej sypialni znajduje się pełnowymiarowe łóżko małżeńskie. Do domu wybrano unikalne elementy dekoracyjne, takie jak tapety z kolibrami, które stały się stylowym akcentem.

Wygląd domu zmienił się nie do poznania. Jaskrawy żółty kolor elewacji doskonale komponuje się z zielenią ogrodu i błękitnym niebem. Teraz to idealne miejsce na weekendy, zbieranie warzyw do sałatek i relaks z książką w hamaku. Tak stary dom może odzyskać nowe życie.