Byłam z siostrą u mamy w odwiedzinach, ale mama zrobiła coś, przez co wyjechałam do domu ze łzami w oczach.

Od wczesnego dzieciństwa czułam, że miłość w naszej rodzinie nie była rozdzielana po równo.

Mama zawsze miała swoją ulubienicę – Marię, moją siostrę.

Jeśli obie popełniłyśmy ten sam wybryk, karano tylko mnie. Wystarczyło, że się pokłóciłyśmy, a winna byłam zawsze ja.

С сестрой были в гостях у мамы, но мать сделала кое-что, после чего я со слезами на глазах уехала домой

Musiałam nie tylko uczyć się na piątki, ale także pomagać siostrze z jej wiecznymi „trójkami”, pisać za nią referaty i rozwiązywać zadania, podczas gdy ona spacerowała z przyjaciółkami. Mama traktowała to jako coś oczywistego.

Gdy nadszedł czas egzaminów na uniwersytet, dzięki moim staraniom dostałam się na studia na budżet. Maria nie zdała – mama bez wahania zapłaciła za jej edukację.

Mieszkałam w ciasnym pokoju w akademiku z dwiema współlokatorkami, żywiąc się makaronem i kaszą gryczaną. Siostra mieszkała w przytulnym wynajętym mieszkaniu z nowymi meblami i co tydzień dostawała paczki od mamy.

Po śmierci ojca mama wyjechała do pracy do Włoch. Swój apartament przekazała Marii.

С сестрой были в гостях у мамы, но мать сделала кое-что, после чего я со слезами на глазах уехала домой

Po kilku latach mama wyszła za mąż za Włocha. Muszę przyznać, że to dobry człowiek : uprzejmy, dbający, spokojny. Dziwnie było widzieć, że przez tydzień okazuje mi więcej ciepła niż mama przez całe moje życie.

Potem nastąpił rozwód Marii. Wróciła do mamy z dwójką dzieci, a mama zaczęła zapewniać im wszystko : mieszkanie, ubrania, jedzenie, nawet wyjazdy nad morze. Wszystko dla Marii i jej dzieci.

W zeszłe lato mama postanowiła zorganizować spotkanie rodzinne – zaprosiła nas wszystkich do Włoch. Wydawało się, że naprawdę się zbliżyłyśmy : wspólnie gotowałyśmy, spacerowałyśmy po uliczkach małego włoskiego miasteczka, śmiałyśmy się. Chciałam uwierzyć, że wszystko się zmienia.

Ale podczas pożegnalnej kolacji rzeczywistość znów uderzyła mnie prosto w twarz.

— Córeczko, trzymaj, wiem, jak teraz ciężko, — powiedziała mama i podała siostrze kopertę.

С сестрой были в гостях у мамы, но мать сделала кое-что, после чего я со слезами на глазах уехала домой

W środku były 10 000 €, a dla każdego z jej dzieci po 1 000 €. Dla mnie i mojego syna – nic.

Zamilkłam, ale mój wzrok zdradził ból. Mama to zauważyła i jakby przygotowana z wyprzedzeniem, rzuciła ze uśmiechem:
— Przecież jesteś już sukcesem, nie potrzebujesz mojej pomocy!

Naprawdę nie potrzebuję pieniędzy. I nie o to tu chodzi. Ale w tamtej chwili nie chciałam euro… chciałam uznania, odrobiny ciepła, prostego zdania: „Jesteś wspaniała, jestem z ciebie dumna.”

Ale mama zawsze wybierała siostrę. I nawet tego ostatniego wieczoru znowu dokonała wyboru na oczach wszystkich.

A jak u was? Czy w dzieciństwie otrzymywaliście równie wiele miłości?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *