Młody szef kuchni Matt Bradley zawsze uwielbiał dwie rzeczy: gotować i jeść.
Pracując w kuchni od rana do wieczora, łatwo łączył te pasje — w końcu miał praktycznie całodobowy dostęp do pysznego jedzenia.
Jednak taka „smaczna” rutyna miała swoje konsekwencje: w wieku 23 lat waga wskazywała 115 kg, a w lustrze Matt widział nie siebie jednego, ale aż trzech, przez swoje pokaźne podbródki.

W tym okresie Matt spotykał się ze swoją dziewczyną Hannah — miłą, radosną i, podobnie jak on, nieprzywiązującą wagi do restrykcyjnych diet.
Wszystko zmieniło się, gdy zaczęli planować ślub. Wtedy Hannah delikatnie zaproponowała: „A może spróbujemy schudnąć razem?” I tak zaczęła się ich wspólna przemiana.
Zapisali się do grupy odchudzającej, zaczęli kontrolować dietę i, co najważniejsze, wspierali się nawzajem każdego dnia. Razem przechodzili przez potknięcia, wieczorne spacery, zamianę pizzy na warzywa i długie rozmowy o motywacji.

Efekt nie kazał na siebie długo czekać: w dniu ślubu para łącznie schudła 60 kilogramów, większość z nich to kilogramy zostawione za sobą przez Matta.
Spójrzcie tylko, jak zmienili się Matt i Hannah!
Jak inni ludzie: szczupli, pewni siebie, promienni — nie tylko ze szczęścia, ale i z poczucia zwycięstwa nad sobą.