Policja w Limanowej prowadzi czynności po ujawnieniu nowych przedmiotów w rejonie, gdzie kilka dni temu znaleziono ciało Tadeusza Dudy. Funkcjonariusze wydali pilny apel do mieszkańców.

Policja apeluje do mieszkańców. Chodzi o Tadeusza Dudę
Ciało Tadeusza Dudy zostało odnalezione we wtorek 1 lipca. Teraz, ok. 50 metrów od tamtego miejsca przypadkowa osoba natrafiła na przedmioty, które prawdopodobnie należały do 57-latka.

Policjanci nie wykluczają, że w najbliższym czasie mogą zostać odnalezione kolejne elementy związane z całą sprawą. Funkcjonariusze zwracają się z pilnym apelem do wszystkich osób poruszających się po lesie o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi.

Apelujemy przede wszystkim, aby w razie odnalezienia takich przedmiotów nie dotykać ich, tylko powiadomić i nie szukać dalej, by nie zacierać śladów – podkreśla asp. sztab. Jolanta Batko z Policji w Limanowej.

To kluczowe zalecenie ma zapobiec zniszczeniu ewentualnych śladów, odcisków palców czy innych dowodów istotnych dla śledczych. Każdy niekontrolowany kontakt z takimi przedmiotami może utrudnić odtworzenie dokładnego przebiegu wydarzeń i ustalenie jak mężczyzna zdołał unikać policyjnej obławy przez tak długi czas. 

Odnaleziono przedmioty należące do Tadeusza Dudy
Nowe przedmioty zostały znalezione zaledwie około 50 metrów od miejsca, w którym wcześniej odnaleziono ciało poszukiwanego 57-letniego Tadeusza Dudy. Leżały przy wydeptanej ścieżce, zaledwie kilka kroków od leśnej drogi. Według informacji przekazanych przez portal limanowa.in, wśród znalezisk znajduje się latarka-czołówka, wojskowa kurtka w barwach maskujących oraz amunicja.

Działania są prowadzone od wczoraj, obecnie weryfikujemy, czy znalezione rzeczy należały do mężczyzny – poinformowała rzeczniczka limanowskiej policji.

Odnalezione przedmioty zostały zabezpieczone i poddawane są analizie. To może pomóc w odtworzeniu ostatnich godzin życia Tadeusza Dudy, który przez pięć dni ukrywał się w gęstym lesie po brutalnym ataku w Starej Wsi. Rezultaty śledztwa mogą pomóc stwierdzić jak 57-latek zdołał uciekać przed setkami policjantów i czy ktoś mu w tym pomagał.