35-letni Japończyk był oszołomiony, gdy zauważył, że jedzenie z jego lodówki zaczęło systematycznie znikać.
Początkowo uważał, że to efekt jego własnej niepamięci lub przypadkowych nieporozumień, ale gdy sytuacja powtarzała się, postanowił ją rozwiązać.
W tym celu Japończycy zainstalowali w kuchni ukrytą kamerę, która miała nagrywać to, co działo się nocą.