Można by pomyśleć, że łyżka służy tylko do jedzenia, albo w najgorszym razie do stukania nią w stół, czekając na obiad.
Ale gdy moja sąsiadka otworzyła zamrażarkę i wyjęła z niej zmrożoną łyżkę, zdałem sobie sprawę, że jest jeszcze wiele rzeczy, o których nie mam pojęcia.
Jej trik jest prosty, ale genialny – i od tamtej pory sam zacząłem go stosować.

Dlaczego zamrażać łyżkę?
Moja sąsiadka wyjaśniła mi, że zmrożona łyżka może być rozwiązaniem wielu nieoczekiwanych sytuacji. Co więcej, przydaje się zarówno dla zdrowia, jak i w domu. Oto pięć sposobów, w jakie może okazać się pomocna na co dzień!

- Ulga na ból głowy
Przy migrenie zimna łyżka przyłożona do skroni lub karku działa cuda. Spróbowałem: po pięciu minutach poczułem się lepiej, a po dziesięciu mogłem znów cieszyć się dniem.
- Szybkie usunięcie worków pod oczami

Źle spałeś? Oglądałeś serial całą noc albo godzinami rozmawiałeś z przyjaciółką? Efekt: zmęczone oczy i cienie pod oczami. Szybkie rozwiązanie: weź łyżkę z zamrażarki, przyłóż ją na kilka minut do powiek, a twoja twarz od razu będzie wyglądać na bardziej wypoczętą.
- Szybkie schłodzenie napoju

Masz gorącą herbatę lub kawę, którą chcesz wypić od razu? Wrzuć do niej zmrożoną łyżkę, a temperatura obniży się dwa razy szybciej. Super trik, jeśli się spieszysz!
- Łatwe usunięcie gumy do żucia z ubrania
Zdarzyło ci się kiedyś przykleić gumę do żucia do spodni? Przyłóż do plamy zmrożoną łyżkę, a guma stwardnieje i łatwiej ją usuniesz. Przez lata myślałem, że do tego koniecznie trzeba użyć noża!

- Sprawdzenie działania zamrażarki
Oto najbardziej zaskakujący trik: w przypadku awarii prądu produkty w zamrażarce mogą się rozmrozić, a potem ponownie zamrozić. Łyżka pomoże ci sprawdzić, czy doszło do przerwy w dostawie prądu. Wystarczy włożyć ją do szklanki z zamrożoną wodą. Jeśli łyżka opadła na dno, oznacza to, że lód się stopił i ponownie zamarzł. Jeśli łyżka nadal jest na górze, wszystko jest w porządku.

Teraz ja też trzymam łyżkę w zamrażarce. Za każdym razem, gdy ją wyjmuję, myślę o mojej sąsiadce i jej figlarnym uśmiechu.
Jeśli jeszcze nie masz zmrożonej łyżki w swojej zamrażarce, gorąco polecam spróbować!