Oto domowa antena TV: sprytna konstrukcja, która łączy codzienne przedmioty z odrobiną kreatywności i daje krystaliczny obraz.
To wynalazek, który zadziwia internet i zamienia zwykłe rzeczy w praktyczne akcesorium TV.
Potrzebujesz: czterech plastikowych nakrętek, starego stelaża lampy (najlepiej z ruchomym ramieniem), kabla koncentrycznego, resztek przewodów, taśmy izolacyjnej oraz podstawowych narzędzi (kombinerki, ściągacz izolacji). Przyda się też gruby karton lub drewno jako baza oraz coś do robienia dziur (np. rozgrzany gwóźdź).
1. Zrób otwór na środku każdej nakrętki. Będą trzymały przewody i pełniły rolę punktów sygnałowych.
2. Połącz dwa korki jednym drutem – powtórz z drugą parą. To rdzeń systemu odbiorczego. Delikatnie rozbierz kabel koncentryczny: przewód miedziany podłącz do jednej pary, a ekran zewnętrzny do drugiej.
3. Użyj ramienia lampy jako stelaża. Zamocuj pary nakrętek na jego końcach, ustawiając je równolegle i w odpowiedniej odległości.

4. Dobrze zaizoluj wszystkie połączenia taśmą, szczególnie tam, gdzie odsłonięte są przewody. Nie dopuść do kontaktu między nimi.
5. Podłącz antenę do wejścia antenowego w telewizorze i uruchom wyszukiwanie kanałów. Dostosuj wysokość lub kąt dla najlepszego obrazu.
Chcesz lepszego odbioru? Umieść antenę bliżej okna lub dodaj za nią folię aluminiową lub metalową tackę.
Możesz też zrobić krzyż z dodatkowego drutu lub dodać mały włącznik.

Jeśli wygląd Ci przeszkadza, pomaluj nakrętki lub zakryj stelaż kartonem.
Ta niepozorna antena działa świetnie — dowód na to, że innowacja może powstać w domu, nie tylko w fabryce.